Nie jeden puff kiedykolwiek (NOPE) - część pierwsza

"Po raz pierwszy rzuciłem palenie, miałem 24 lata ..."

Od Leslie:

Po raz pierwszy rzuciłem palenie, miałem 24 lata. Mieszkałem w Vancouver i chciałem zostać aktorką. Studiowałem teatr w Breck Academy i właśnie zakończyłem pięcioletni związek z moją pierwszą prawdziwą miłością. Od dzieciństwa miałem ataki lękowe, ale "choroba lękowa" była wtedy bardzo nowa i nie było zbyt wielu badań ani książek.

Mój lekarz w tamtym czasie nie miał pojęcia, dlaczego hiperwentylacja, depersonalizacja i uczucie autentycznej przerażenia przez większość czasu, ale szczególnie w tłumie. Wysłał mnie do specjalisty od płuca, ponieważ jestem astmatykiem i pomyślał, że oni są spokrewnieni. Poszedłem do kliniki płuc na prześwietlenie i zabawny dzień szturchania i szturchania.

Klinika miała ten sam mieszany, antyseptyczny zapach i aurę choroby, która atakuje cię, gdy przechodzisz przez drzwi szpitala. Ale było inaczej. Sale i poczekalnia wypełnione były ludźmi, głównie pacjentami, rozproszonymi po pokojach w różnych stanach zdrowia i mobilności. Było wielu ludzi, którzy tasowali się z spacerowiczami, niektórzy byli podłączeni do zbiorników z tlenem, ich oddech pracował i płytko. Jeszcze inni siedzieli zmięci na wózkach inwalidzkich. Ich oczy patrzyły na mnie z ledwo widocznym zainteresowaniem.

Nie myślimy nawet o oddychaniu, dopóki nie stanie się to trudne i musimy się na tym skoncentrować.

Większość z nas bierze to za pewnik. Oddechowy. Oddech życia. Jest tak powszechny, tak naturalny i bardzo, bardzo cenny, kiedy musimy walczyć, aby go zdobyć. Byli ludzie z rozedmą płuc, POChP i tchawicami, których uczyli się mówić. Nie wiedziałem wtedy, ale zdecydowanie - większość z nich paliła.



Siedziałem cicho w kącie, czekając na swoją kolej. Zostałem zabrany wózkiem inwalidzkim do pokoju rentgenowskiego, wycieczka, którą uznałem za absurdalną - biorąc pod uwagę, że byłem całkowicie sprawny - i więcej niż trochę przerażający. Jeśli którykolwiek z was miał kiedykolwiek prześwietlenie płuc lub jakiekolwiek prześwietlenie, można zgodzić się, że nie jest to przyjemna wycieczka.

Z moimi piersiami zaciśniętymi (a jeśli to nie jest słowo, po takim doświadczeniu - powinno to być dobrze!) Mocno przy zimnym prześcieradle, które musiały być przechowywane w zamrażarce, zostałem wtedy pozostawiony sam sobie otoczony bezpłodnością i powiedziałem wstrzymać oddech, podczas gdy maleńka pielęgniarka wbiegła do innego pokoju, aby nacisnąć przycisk, który pozwoliłby tej maszynie zaglądać głęboko w moją postać. Tak uprzejma i słodka jak pielęgniarka, czułem się odsłonięty, zimny i przerażony. Ludzie w drugim pokoju naprawdę mnie wstrząsnęli. Żaden papieros nie był wart tego.

Później, gdy miałem już wejść do taksówki, spojrzałem na paczkę papierosów. Z męczonymi i wyczerpanymi obliczami tych, którzy walczą o każdy oddech, wciąż świeży w moim umyśle - wyrzuciłem paczkę. Skończyłam. Nic nie było tego warte i na pewno nie musieć za to płacić! Co myślałem? WYCHODZĘ!

Następne trzy dni były pełne bezsenności , pocenia się (podobała mi się ta część, to jak oczyszczanie z toksyn) i bólów głowy.

Od czasu do czasu odczuwałam apetyt, głównie w oparciu o skojarzenia , ale obraz kliniki był niesamowity pod względem możliwości powstrzymania dalszych rozmyślań przy ponownym uruchomieniu. Po prostu nie pozwoliłbym sobie na to. Byłem niepalący. Byłem niesamowity i zachwycony, jak łatwo było! O co tyle zamieszania, to był bułka z masłem ?!

W rzeczywistości - gdybym naprawdę chciał, mogłem po prostu mieć dmuchnięcie lub dwa i znowu wyjść. Ten zapach był jednak paskudny i nie chciałem już więcej wdychać tego materiału. Moje wyniki testów wróciły wyraźnie, moja astma (naturalnie) drastycznie się poprawiła, a ja faktycznie straciłem na wadze, ponieważ byłem o wiele bardziej aktywny jako niepalący.

Nie zdawałem sobie sprawy, jak bardzo palenie energii zostało wyrzucone z człowieka. Po poradzeniu sobie z niepokojami (które były mniej jak niepalący też), byłem na mojej wesołej drodze.

Potem stało się coś niszczycielskiego. Kobieta, która przejęła opiekuńczy aspekt macierzyństwa po śmierci, stała się bardzo, bardzo chora. Przez całe życie palacz Dorothy nigdy nie bawiła się myślą o rzuceniu palenia. Rok temu zachorowała na nowotwór złośliwy, usunęła go, a teraz miała przerzuty w całym ciele. Dali jej tydzień.

Ponieważ była w innym mieście, od razu wiedziałem, że muszę do niej polecieć i dać jej moje podziękowanie i miłość. Mimo że się zerwaliśmy, mój były chłopak chciał pójść ze mną - znał także Dorothy, a także znał mój lęk przed lataniem. Był palaczem. Tuż przed przyjechaniem taksówki, żeby zabrać nas na lotnisko, poprosiłem go o papierosa.

"Tylko jeden" , błagałem: "Nie zacznę od nowa, już mi się to nie podoba, po prostu to jest takie stresujące, wiesz?"

Więcej od Leslie:
Jeden pełny tydzień
Uwodzenie
Smokescreen
Terapia zastępcza