Jeden pełny tydzień bez dymu

Leslie's Quit Story

Pierwsze dni rzucania palenia nie są łatwe, a umysł zwykle pracuje w nadgodzinach, próbując przekonać nas do palenia.

Nowa była lesbijka, Leslie, podziela walkę, którą zniosła, ponieważ długo i ciężko myślała o rozświetleniu tygodnia.

Od Leslie:

Robiłem to przez cały tydzień bez palenia i jestem słaby z niedowierzaniem. Chociaż ostatnio czuję się trochę chwiejnie, obudziłem się z nową obietnicą nowego dnia.

Uderzyłem w notatkę śpiewającą do radia, do której nie byłem w stanie dotrzeć w długim, długim czasie. Kaszlę , ale nie tak bardzo, jak myślałem.

Dziś rano było jednak ciężko. Naprawdę chciałam dymu . Mam kilka pozostawionych w paczce na górze lodówki. Mój przyjaciel, Geo, chciał, żebym je wyrzucił (odegrał kluczową rolę w tym procesie i rzucił palenie miesiąc wcześniej), ale myśl o tym była zbyt trudna do zniesienia.

Podszedłem do lodówki i podniosłem oczy na samą górę miejsca, którego unikałem przez tydzień. The nico-lair. Gdzie leżały w paczce, pozornie nieszkodliwe. Rzeczywiście, byli. Wszystko idealnie białe i zwarte, stojące na baczność w ich maleńkim pudełku, patrząc jednocześnie na stoicy i bezbronne.

Pomogli mi tak bardzo , pomyślałem. Otoczyli mnie i ukryli przed wszystkimi przerażającymi momentami życia. Chwile, takie jak poznawanie nowych ludzi, pomaganie mi w wyglądzie buntowniczym i chłodnym, gdy w rzeczywistości czułem się samoświadomy i nieśmiały.

Prawdziwy ekran dymu, ściana toksyczności, która tworzy skuteczny ekran między mną a światem.

Nie zdawałem sobie sprawy z tego, ile papierosów umieszczam między mną a mną.

Więc oni tam byli. Przeżyliśmy razem wiele. Wstrząśnięty trzymałem plecak i zastanawiałem się, czy naprawdę czuję, że mogę palić.

Jedną z rzeczy, o których myślałem, że tęskniłem, były akcesoria do palenia. Złote skrzynki z dawnych czasów, posiadacze papierosów, których pamiętam, cioci Olivii (która wyglądała jak Joan Crawford) trzymają w dłoniach, a jej rubinowe usta przesuwają leniwie dym w świetle lampy. Zapomniałem o jej śmierci w wieku 51 lat z powodu choroby związanej z paleniem , byłem zbyt zagubiony w iluzorycznej fantazji.

Było też mnóstwo fajnych zapalniczek! Świetliste, które świeciły, srebrne z akwafortami, świnie, których nozdrza wypluwały płomienie, wspaniałe morskie pejzaże, sportowe motywy, psychodeliczne kolory. Wszystko zaprojektowane przez ich piękno, abyśmy wdychali najbardziej toksyczną i niebezpieczną substancję, legalnie dostępną dla ludzkości.

Hmmm. Wyciągnąłem jednego i powąchałem. Mieszanina pożądania i niesmaku. Przez wiele lat trzymał mnie w niewoli, zmuszając mnie na zewnątrz w mroźnej temperaturze, podczas gdy zdrowsi pozostali ciepło w domu i patrzyli na mnie ze współczuciem, a niektórzy z empatią. Wpadłem w panikę, gdy nadciągnęły burze śnieżne, obawiając się, że wyjdą na zewnątrz i przeziębią. Zapaliłem moje papierosy na palnikach kuchennych, gdy zabrakło mi płynu do zapalniczek - zostawiając na elementach popioły spalonego popiołu. Próbowałem papierosów na całym świecie, tureckich papierosów, angielskich i francuskich, papierosów w Australii, Włoszech i Hiszpanii.

Byliśmy razem na całym świecie.

Pamiętam jeden wypadek w Londynie, kiedy byłem na randce. Moja randka miała w jego mieszkaniu kuchenkę gazową. Potrzebowałem światła i nie mogłem znaleźć żadnych zapałek. Pochyliłem się nad tym, co uważałem za bardzo seksowną pozę, żeby zapalić moje cygaro na palniku ... sekundę później było to WHOOOSH i poczułem ciepło na mojej twarzy. Moje rzęsy wydawały się zbyt krótkie i zauważyłem poczerniałe, sznurowate rzeczy, takie jak wstęgi unoszące się wokół mojej postaci. Moje nozdrza wypełniły się cierpkim zapachem i wtedy uświadomiłem sobie, że odrobinę za bardzo się zbliżyłem ! Pobiegłam do lustra, żeby sprawdzić, jak dużo włosów spłonęło! Whew!

Nie za bardzo, dzięki Bogu. Moja randka była niestety, w histerii na podłodze. Tyle dla wampirzycy we mnie.

A teraz wróciłem do kuchni, wpatrując się w moich kumpli z podróży. Przyłożyłem delikatnie do ust i rozmawiałem z nim. "Ssałeś!" - Powiedziałem: "Mam na myśli poważnie ... dzięki za wspomnienia, ale naprawdę sprawiasz, że jestem chory. Musisz już iść, ponieważ chcę żyć długo i zdrowo. Jestem naprawdę zmęczony chorobą, zawrotami głowy, zażenowaniem i zmęczeniem. A więc do zobaczenia! ... a potem go zmiażdżyłem. Potem zabrałem je wszystkie, rozerwałem na strzępy, położyłem na śmietniku i wylałem wodę na połamane kawałki.

Kto potrzebuje przyjaciół, którzy próbują cię zabić?

Oszukiwali mnie zbyt długo, to uzależnienie sprawia, że ​​myślę, że ich niebieski dym jest kojący, to tylko uwalnia od pragnienia, nie ma i nigdy mnie nie uspokoił. Minął dopiero tydzień, a moje bicie serca powoli zwalnia zamiast szelestu, szarpaniny, której doświadczyłem wieczorami. Żegnaj przyjacielu.

Więcej od Leslie: Terapia zastępcza

Leslie uczy się, jak pożegnać się z paleniem, a ty możesz też, jeśli jesteś nowy na rzucenie palenia. Zrezygnuj z jednego prostego dnia na raz i pisz pożegnalnego listu do palenia, jeśli jesteś skłonny. Możesz być zaskoczony, jak bardzo pomaga.