List otwarty do rodziny niepalących i przyjaciół

Pomaganie bliskim zrozumieć, jak to jest rzucić palenie

Następujący "list" do rodziny i przyjaciół napisał Richard, mąż niepalący jednego z członków forum na temat rzucania palenia.

Dzięki doświadczeniu wspierania żony, Marii, która pracowała nad rzuceniem palenia, Richard dowiedział się wiele o tym, jak to jest dla byłego palacza, który wyzdrowieje z uzależnienia od nikotyny.

Jego list do ukochanej osoby bardzo dobrze pokazuje, jak najlepiej wspomóc palacza w swoim życiu, kiedy on wychodzi. Jego list dotyczy także tego, w jaki sposób można zachować równowagę, gdy sytuacja staje się niewygodna.

Dzięki za udostępnienie, Richard.

Drogi______,

Mam zamiar zmienić moje życie na lepsze. Mam zamiar rzucić palenie. Chciałem tylko napisać ten list do ciebie, żebyś wiedział, czego się spodziewać przez następny miesiąc, ponieważ proces wycofywania nikotyny może być dla mnie bardzo trudny i dla osób wokół mnie. (Większość ludzi nie zdaje sobie z tego sprawy, ale uzależnienie od nikotyny jest dosłownie jednym z najtrudniejszych narkotyków do rzucenia, nawet trudniejszym niż heroina, ze względu na to, jak zwykle jest w naszym życiu).

Każdy reaguje inaczej na objawy odstawienia, ale generalnie, przez pierwsze dwa tygodnie (Tydzień Piekieł i Tydzień Heck) nie oczekuj ode mnie zbyt wiele. Najprawdopodobniej nie będę sobą. Cała moja uwaga zostanie dosłownie podjęta w walce z fizycznymi i mentalnymi impulsami do palenia. Mogę płakać, mogę krzyknąć, mogę cię zignorować. Co najgorsze, mogę powiedzieć wam coś bolesnego, ale chcę, żebyście wiedzieli, że to jest nikotyna, a nie moje serce.

Później przeproszę, gdy trucizna opuści moje ciało i mój umysł się oczyścił, ale na razie proszę, proszę, pamiętajcie, że was kocham i pozwólcie, by zsunął się z waszych pleców.

Musisz wiedzieć, że kiedy palacz zostanie zamknięty, ciało i umysł spróbują prawie wszystkiego, aby oszukać użytkownika, który wziął kolejny wdech.

Mogę zracjonalizować, że "teraz nie jest dobry czas". Mogę zakwestionować wartość mojego istnienia. Mogę mówić o poczuciu pustki i utraty. Moje ciało może rozwinąć bóle i bóle. Może nie mogę spać. Mogę zachowywać się tak, jak ból, którego doświadczam, to twoja wina.

Bądźcie świadomi, że robię to dla MNIE, nie dla was. W ten jeden ważny sposób muszę być samolubny, aby nie dać nikotynie powodu do obwiniania kogokolwiek innego. Więc nie możesz czuć się odpowiedzialny za mój dyskomfort i depresję. Nawet jeśli czujesz, że nie możesz znieść widoku w ten sposób, cokolwiek robisz, nie mów mi, że palenie jest w porządku, tylko po to, aby powstrzymać ból. Musicie być silni, kiedy jestem słaby, więc nie zgadzam się z żadnym "myśleniem ćpuna", które mogę wymyślić.

Oto 10 rzeczy, które MOŻNA zrobić, aby pomóc:

Po prostu chciałem cię przygotować, ponieważ pierwsze tygodnie są zwykle najgorsze, ale pamiętaj, że nie robi się lepiej ... to będzie proces stopniowy.

Pamiętaj też, że podczas gdy ja to robię, ty i osoby wokół mnie również skorzystacie. Będę wolny od więzów, które będą musiały wiedzieć, gdzie znajduje się najbliższy sklep z papierosami. Będę wolny od zapachu i plam. Będę wolny od przedwczesnej śmierci. I będę mógł spędzać więcej czasu z tymi, których kocham.

Z góry dziękuję, że jesteś wystarczająco silny, by mnie kochać, i pomóż mi przez to.

Miłość, _______