Naprawdę wierzyłem, że uzależniłem się od nikotyny

Chciałbym przedstawić Wam Jenna, członka forum pomocy technicznej tutaj.

Po trzech miesiącach rzucania palenia, noc w mieście zmieniła wszystko. Przeczytaj historię Jenna i zapamiętaj ją następnym razem, gdy chcesz palić hity.

Dzięki za dzielenie się twoją historią tak szczerze, Jenn. Nawrót jest bolesny, ale nigdy nie marnuje się, jeśli lekcja, którą ma do zaoferowania, zostanie nauczona i zastosowana następnym razem.

Z Jenn:

POZWOL SOBIE POWIEDZIEC.......

Naprawdę wierzyłem, że wyrzucono mi uzależnienie od nikotyny . Przechodzę cały dzień, nie myśląc nawet o papierosie. Żal przepraszam za tymi biednymi ludźmi, którzy stoją na zewnątrz w tym negatywnym stopniu palącym papierosy w Cleveland. Brak poczucia, że ​​społeczeństwo patrzy na ciebie z góry, ponieważ jesteś "palaczem", tak jak ty, jest obrzydliwym śmieciem. Bóg okropny dokuczliwy kaszel zniknął. Słoń jest z twojej klatki piersiowej. Cudowne uczucie w płucach, które powiększają się, gdy weźmiesz głęboki oddech. Dodatkowe pieniądze, które w końcu zaczynacie widzieć. Mój mały chłopiec jest dumny ze mnie, mówiąc, że Mamusia już nie pali! To tylko kilka wspaniałych korzyści , jakich doświadczyłem przez ostatnie trzy miesiące.

Do ostatniej soboty wieczorem ...

Trzy lata temu mój ojciec umierał na raka, rozprzestrzenił się po całym ciele. Mieliśmy miesiąc od czasu, gdy dowiedzieliśmy się, że jest chory aż do dnia, w którym zmarł.

Jeden miesiąc to mało uwagi. Był w domu, a moja matka opiekowała się nim i patrzyłam, jak umiera.

W jednym z tych dni, w zasadzie w naszej prawdziwej ostatniej rozmowie, zacząłem płakać i mieliśmy nasze "słowa", a następnie kończąc naszą rozmowę, poprosił mnie, bym rzucił palenie (był ciężkim palaczem i rzucił 5 lat wcześniej).

Więc powiedziałem, że tato, obiecuję, że pewnego dnia to zrobię. Złożyłem obietnicę dla siebie na pogrzebie, który rzuciłbym do czasu, gdy miałem 40 lat. Cóż, nie zrezygnowałem z 40, rzuciłem na miesiąc przed swoimi 41. urodzinami. Więc nie dotrzymałem w pełni mojej obietnicy, ale chodziłem blisko. Opuściłem 23 listopada 2014 r.

Trzymałem się z dala od dwóch innych osób aktywnie palących w domu, w którym mieszkam. Przeszedłem przez Święto Dziękczynienia, moje 41 urodziny na wieczór, na picie, Boże Narodzenie i Nowy Rok. Och, a także 19-letni syn, który naprawdę naciskał moje guziki! To dużo, aby przejść, pozwól mi powiedzieć! I po prostu wiedziałem, że to będzie moje wieczne wyjście.

W zeszłą sobotę ... dobre ole w zeszłą sobotę ... opowiem mi, jak dobrze się bawiłem tej nocy! Zwykle jestem domową osobą, rzadko piję. Jeśli mam 3 piwa rocznie, to dużo! Cóż ... mój najlepszy przyjaciel i ja wychodzimy i ciężko pijemy noc. Dlaczego nie, nie płacę ani nie jeżdżę. Pozwolić mi raz na jakiś czas puścić! Tak! Z pewnością puściłem się i zapaliłem! Pamiętam, że mówiłem mojemu najlepszemu przyjacielowi, proszę pozwól mi je po prostu mieć . Obiecuję, że jutro nawet o tym nie pamiętam. Pamiętałem, że jestem wszechmocny, podobnie jak uzależnienie, które leżało w uśpieniu, odkąd przestałem.

W niedzielę nie miałem innego, byłem zbyt kaca, żeby o tym pomyśleć.

W poniedziałek wciąż byłem w porządku. Obudziłem się, wstałem z łóżka, wskoczyłem na forum i zobaczyłem, że jeden z moich członków grupy też upadł. Postanowiłem, że zostanę z datą odejścia z firmy Nov. Myślała, że ​​to też jest w porządku. Ale nie czułem się sobą, co mnie wkurzało.

Zanim się zorientowałem, mały narkoman, który myślał, że przez jakiś czas było cicho, przyszedł. Jak niesprawiedliwe , powiedziałeś, nawet nie pamiętałeś, czy ci się podobało, czy nie. Czy te dwa papierosy naprawdę coś zrobiły? NIE! Raz po raz. Następną rzeczą, o której wiedziałem, było skradanie się papierosa od mojej mamy i chowanie się w łazience.

Pozwol sobie powiedziec ....

Czułem się gorzej. Więcej rozczarowania w sobie. Bardziej nieprawdziwe dla mnie.

We wtorek, z moim najstarszym synem pojawia się bardzo stresująca rzecz, a on zostawia w moim samochodzie paczkę papierosów i zapalniczkę. I to jest koniec historii, koniec bitwy, o którą walczyłem tak ciężko przez ostatnie trzy miesiące.

Dzisiaj jest niedziela, 8 dni od mojego małego, małego "błędu". Po południu po pracy nie mogłem się doczekać powrotu do domu i zapalenia. Pozwól, że powiem ci, jak szybko wrócisz do huśtawki tego strasznego nałogu ... dla mnie było to 8 szybkich dni.

Pozwól, że ci powiem, jeśli masz kilka tygodni, miesięcy, lat na odejście i te małe głosy w twojej głowie zaczynają szeptać, że tylko jeden nie zaszkodzi lub jesteś pod zbyt dużym stresem i musisz palić tylko jeden ... Lub pozwala po prostu zobacz, jak to jest palić po całym tym czasie ... czy nie spodoba ci się to, czy też ...

Pozwól, że powiem ci, co się wydarzy. Powiem ci, jak będziesz się czuć.

Będziesz fizycznie chory.

Twoja głowa będzie POUND gorsza niż migrena przez dwa dni prosto.

Będziesz chory na brzuchu.

Twoje płuca natychmiast bolą. Będzie bolało oddychanie, a twoje drogi oddechowe znów się zaciekają.

Zamierzasz skończyć z najgorszą zatoką i infekcją klatki piersiowej, jaką możesz sobie wyobrazić.

Poczujesz, jak twoje serce ściga się tam, gdzie myślisz, że możesz mieć atak serca. Czujesz, że twoje naczynia krwionośne się zaciskają.

Będziesz NIE mieć energii.

Psychicznie ... będziesz tak rozczarowany sobą i poczujesz się jak obrzydliwe śmieci, którymi społeczeństwo sprawia, że ​​jesteś. Jak każdy może cię wyczuć milę stąd.

JESZCZE POCZUJESZ, ŻE SIĘ ZROBILI SIĘ.

Więc pozwól, że ci powiem ... nieważne, w jakim momencie w swoim odejściu jesteś, jeśli ten mały głos w twojej głowie wyskoczy, a ty nawet zdajesz sobie sprawę z poddania się, ZATRZYMAJ. Weź głęboki oddech i pomyśl o tym, co masz zamiar zrobić. Nie bądź głupcem ... poczekaj 3 do 5 minut , weź głęboki oddech, napij się wody, weź prysznic, zrób parę podnośników lub cokolwiek innego, co pomoże ci ominąć te błędne myśli o paleniu. NIE PODDAJ TEGO małego, denerwującego głosu.

Pozwól, że ci powiem .. Nie poddaję się i moja walka pozostanie w listopadzie 2014 roku, ale moja nowa data wyjścia wkrótce.

~ Jenn